W małym, amerykańskim samolocie Learjet, na pokładzie którego znajdują się cztery osoby, z nieznanych przyczyn pojawił się dym. W związku z tym samolot ten będzie lądował awaryjnie na lotnisku w Keflavíku.
Jak informuje ruv.is, na pokładzie samolotu jest dwóch pilotów i dwóch pasażerów.
W związku z brakiem informacji na temat tego co się stało na pokładzie samolotu, firma Isavia rozpoczęła przygotowania do akcji ratowniczej. Samolot już wkrótce powinien wylądować na lotnisku.