Gaszenie pożarów, które już od kilku dni szaleją na Fiordach Zachodnich, w okolicach Súðavíku, jak do tej pory kosztowały gminę około 7 mln koron.
Zgodnie z wypowiedziami władz gminy, 7 mln koron to niezwykle duża kwota, jak na tak małą społeczność.
Z ogniem walczy około sześćdziesięciu strażaków, którzy próbują zrobić wszystko aby powstrzymać jego rozprzestrzenianie się. Zgodnie z raportami visir.is, jak do tej pory pożar strawił już blisko 10 ha ziemi pokrytej mchem.
Dzięki temu, że w weekend pogoda się pogorszyła i padało, strażakom udało się zapanować nad ciągle tlącym się mchem i pojawiającym się ogniem.
Przewodniczący rady miasta Súðavík, Ómar Már Jónsson powiedział, że kolejnym krokiem jaki będzie trzeba podjąć jest dokładne zbadanie powodów powstania pożaru oraz sprawdzenie kosztów akcji przeciwpożarowych.
„Po pierwsze chcemy się dowiedzieć, co tam się dokładnie wydarzyło. Istnieje podejrzenie, że ktoś podłożył ogień” mówił Ómar Már.
„Myślę, że ogólny koszt akcji wynosić będzie około 7 mln koron. Jest to oczywiście duże obciążenie dla tak małej gminy, której przychody wewnętrzne są na poziomie około 70 mln koron” dodał Ómar Már.