Pasażerowie promu Herjólfur płynącego dziś rano na wyspę Heymaey w archipelagu Vestmannaeyjar, przeżyli chwile grozy kiedy jeden z pasażerów otrzymał sms z wiadomością o bombie, która znajduje się na pokładzie.
Wiadomość o zagrożeniu odebrał zagraniczny uczeń, który razem z klasą wybierał się na wycieczkę szkolną. Natychmiast po otrzymaniu sms-a chłopak skontaktował się z przedstawicielami promu, którzy zawiadomili policję.
Funkcjonariusze wezwani na miejsce przeszukali cały prom i nie znaleźli żadnego ładunku wybuchowego. Niepotwierdzone doniesienia sugerują, że wiadomość tekstowa, którą odebrał uczeń była wynikiem wirusa, który zaatakował jego telefon.
m.m.n.