Od 1 grudnia znacznie wzrosną ceny operacji oraz zabiegów wykonywanych przez Centrum Medyczne Orkuhúsið. Powodem tego jest brak porozumienia między specjalistami a Islandzkim Zakładem Ubezpieczeń (Sjúkratrygginga Íslands).
Jak informuje dziś Visir, podwyżki cen są poważne i powodem jest to, że lekarze specjaliści już od 4 lat nie mają umowy z ubezpieczalnią. Od trzech lat nie było żadnych zmian w taryfach i teraz nadszedł czas na zmiany.
Zgodnie z nimi, 18-letnia dziewczyna, która czeka na operację więzadła krzyżowego, po 1 grudnia będzie musiała zapłacić za nią o ponad 130 000 koron więcej, niż gdyby poddała się jej w listopadzie.
Rocznie Centrum Medyczne, które zatrudnia 24 lekarzy specjalistów, przeprowadza około 5000 operacji ortopedycznych. Osoby, które rezerwowały wizytę na grudzień otrzymały dziś informację o podwyżkach.
Wśród nich jest 18-letnia dziewczyna, czekająca na operację więzadła krzyżowego. Gdyby operacja odbyła się jutro, zapłaciłaby za nią około 28 000 koron, ale w związku z tym, że będzie ona w grudniu to jej koszt wyniesie ponad 160 000 isk. Wysokość opłat różni się w zależności od rodzaju zabiegu.
„Największe i najbardziej złożone będą kosztowały znacznie więcej, a mniejsze podrożeją o trzydzieści, czterdzieści tysięcy, większe niestety zdrożeją jeszcze bardziej. Największy wzrost to około 175 000” mówi Dagný Jónsdóttir, dyrektor Centrum Medycznego.
Całkowity koszt działalności rośnie ze względu na wzrost kosztów robocizny oraz kosztów materiałów i dostaw. Obecnie operacja więzadła krzyżowego kosztuje ponad dziewięćset tysięcy koron, a Islandzki Zakład Ubezpieczeń płaci tylko ponad siedemset tysięcy za operację.
„Zawsze było tak, że islandzkie ubezpieczenie zdrowotne faktycznie pokrywało całą płatność, a pacjenci płacili tylko część, która wynosi 28 162 koron, ale niestety musimy teraz dodać te dodatkowe opłaty, ponieważ my dotujemy te zabiegi i operacje od trzech lat.”
Wielu pacjentów kontaktowało z Centrum w sprawie podwyżki opłat.
„Oczywiście napływają zapytania, ale jak dotąd nikt nie odwołał operacji, ale spodziewamy się tego” mówiła Dagný Jónsdóttir.
Pomimo wielokrotnych prób nie udało się dziś dziennikarzom skontaktować z Ministrem Zdrowia, podobnie jak z dyrektorem generalnym Sjúkratyringa Íslands. Dagný ma nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do porozumienia między specjalistami a ubezpieczalnią, ale mówi, że placówka nie mogła już dłużej czekać z podwyżkami.
„Staraliśmy się cierpliwie czekać, dość długo i szczególnie czekaliśmy na objęcie władzy przez nowego ministra zdrowia, ale od tego czasu minął już ponad rok i po prostu nie możemy dłużej czekać, ludzie nie czują się z tym dobrze, ale po prostu musimy to zrobić” dodała.