Możliwe jest, że jeszcze w tym roku przeprowadzone zostanie publiczne referendum w sprawie tego czy Islandia powinna prowadzić rozmowy akcesyjne z Unią Europejską. Referendum ma zostać przeprowadzone w związku z tym, że negocjacje pomiędzy Islandią i Unią Europejską posuwają się do przodu, a wśród parlamentarzystów oraz wśród narodu w dalszym ciągu jest wielu przeciwników UE.
Wniosek dotyczący przeprowadzenia referendum w sprawie UE, w parlamencie złożyła Vigdís Hauksdóttir członkini Partii Postępu, która uważa, że naród powinien jak najszybciej zadecydować czy chce aby Islandia kontynuowała rozmowy z UE.
Jak informuje Morgunblaðið, propozycja Vigdís została przyjęta bardzo dobrze i jej projekt zdobył poparcie innych członków koalicji rządzącej. W związku z tym, że członkowie partii Zieloni Lewica, są przeciwni wejściu do organizacji również oni rozpoczęli działania mające na celu przyspieszenie referendum. Członek partii Zieloni Lewica – Guðfríður Lilja Grétarsdóttir, przedłożyła Komisji Spraw Zagranicznych wniosek o przeprowadzenie referendum, które według niej powinno odbyć się jeszcze w tym roku. W rozmowie z dziennikarzami powiedziała, że wierzy w to, że wniosek ten poparty zostanie przez większość parlamentarzystów.
Jednak nieformalny sondaż w tej sprawie, który przeprowadził Morgunblaðið pokazuje, że propozycja Vigdís Hauksdóttir, może zostać odrzucona. Wśród pytanych aż dziewięciu członków partii Zieloni Lewica i wielu socjaldemokratów powiedziało, że zamierzają głosować przeciwko temu wnioskowi. To czy referendum się odbędzie czy nie, dowiemy się po głosowaniu w parlamencie.