Niedawno w mediach pojawiła się wiadomość o tym, że chińscy inwestorzy są zainteresowani kupnem ziemi obok słynnej atrakcji turystycznej – Geysir. Informacja ta spotkała się dużą falą krytyki.
Zgodnie z obowiązującymi w Islandii przepisami, osoby fizyczne lub firmy spoza EOG nie mogą kupować gruntów o powierzchni przekraczającej 25 hektarów.
Inwestorzy chcą kupić ziemię należącą do farmy Neðri Dalur w Biskupstungur, aby założyć tam firmę turystyczną.
Helgi Kjartansson, przewodniczący rady powiatu w Bláskógabyggð mówi, że obowiązujące przepisy powinny już dawno temu zostać zmienione.
”Kiedy inwestor Huang Nubo chciał kupić ziemię w Grímsstaðir kilka lat temu, rząd powinien był wprowadzić surowsze przepisy dotyczące takich inwestycji i jasno określić obowiązujące zasady” mówił Kjartansson.
Dodał także, że według niego po pierwszych próbach kupna ziemi, ludzie powinni spodziewać się tego, że Chińczycy będą zainteresowani dalszymi działaniami i podobnymi inwestycjami. Dlatego przepisy dotyczące sprzedaży ziemi, powinny już dawno zostać dopracowane.
Tym razem inwestorzy z Chin, są zainteresowani kupnem 1.200 ha ziemi o wartości 1, 2 mld koron.
Przedstawiciel agencji nieruchomości Stakfell – Böðvar Sigurbjörnsson, powiedział, że inwestorzy biorą pod uwagę lokalizację terenu i fakt, że ma on dostęp do wody geotermalnej. ”Oni chcą zbudować tam centrum turystyczne i gorąca woda ma dla nich bardzo duże znaczenie” dodał.
Teren jest własnością ośmiu braci, którzy nadal będą w posiadaniu części ziemi, na której będą mogli zbudować sobie domki letniskowe.
m.m.n / mbl.is