Jak informuje Vísir, organizatorzy zastanawiają się nad ewentualną możliwością zorganizowania tym roku wydarzenia Reykjavík Marathon w sposób zgodny z obecnymi środkami kontroli zakażeń. W zeszłym roku maraton nie odbył się z powodu pandemii.
Maraton w Reykjavíku jest największym tego typu wydarzeniem w Islandii i ma się odbyć 21 sierpnia. Co roku bierze w nim udział około 15 000 osób. Obecne ograniczenia dotyczące zgromadzeń są jednak ustalone na maksymalnie 200 osób.
Obecne zasady dotyczące przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się zakażeń będą obowiązywały do 13 sierpnia i nie wiadomo, co stanie się później.
Silja Úlfarsdóttir, oficer informacyjny Reykjavík Sports Association (ÍBR), mówi, że organizatorzy nie tracą nadziei na zorganizowanie wyścigu w tym roku. Sztab ocenia sytuację w porozumieniu z władzami obrony cywilnej.
„Byliśmy dość optymistyczni co do możliwości zorganizowania wyścigu w tym roku, ale teraz przyglądamy się temu bliżej”.
W zeszłym roku, gdy maraton został odwołany i trzeba było zamknąć siłownie, uruchomiono szereg inicjatyw biegowych z zachowaniem dystansu społecznego. Jedną z nich była „Run Your Way!”, która zachęcała do samodzielnego biegu i zbierania pieniędzy na cele charytatywne. Inna to „Let’s Run Around the World”, która pozwalała uczestnikom wziąć udział w wirtualnej sztafecie dookoła świata.
Silja mówi, że pomysłów jest wiele, ale nie może na razie powiedzieć, w którą stronę pójdą organizatorzy wyścigu. „Naszym marzeniem jest oczywiście zorganizowanie maratonu, ponieważ zebrane datki są tak ważne dla wszystkich organizacji charytatywnych”.
Biegacze są wyrozumiali wobec niepewności. „Myślę, że ludzie po prostu przyzwyczaili się do tego i wiedzą, że potrzeba czasu na podjęcie decyzji w tych sprawach” – dodaje Silja.
ÍBR ogłosi swoją decyzję w sprawie tegorocznego wydarzenia Reykjavík Marathon w najbliższych dniach.