Víðir Reynisson, komendant policji mówi, że walka z koronawirusem jest daleka od uznania ją za zakończoną, mimo że w kraju nadchodzą lepsze czasy. Przed nami jeszcze długa droga, a Víðir mówi, że musimy wziąć udział w międzynarodowej walce z wirusem.
„Covid nie skończy się nigdzie, dopóki nie skończy się wszędzie. Musimy zdać sobie sprawę, że jest czerwiec 2021 r. Z niecierpliwością czekamy na zaszczepienie większości narodu przynajmniej pierwszą dawką, prawdopodobnie wszystkich tych, którzy mogą zostać zaszczepieni w ciągu kilku tygodni” – powiedział Víðir w programie Bítin w radiu Bylgjan.
„W tym samym czasie Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że jeśli szczepienia będą posuwały się dobrze w wielu miejscach na świecie, do końca roku zaszczepimy 10% ludzkości. Ponosimy również wielką odpowiedzialność wobec społeczności międzynarodowej, w której jesteśmy członkiem”.
Dodał także, że to normalne, iż na początku skupiamy się na sobie, ale gdy wszyscy w tym kraju zostaną zaszczepieni, bitwa przesunie się poza kraj.
„Musimy wziąć odpowiedzialność i brać udział w szczepieniach we wszystkich krajach. Musimy wykorzystać szczepionkę i możliwości finansowe, które mamy, aby pomóc w dostarczaniu szczepionek do wszystkich krajów, w których szczepienia posuwają się bardzo powoli” – mówi Víðir.
Powiedział, że jest dla niego, iż jeśli zdecydowana większość, a przynajmniej duża część osób we wszystkich społeczeństwach nie zaszczepi się, istnieje ryzyko, że wirus gdzieś się rozprzestrzeni i powstanie nowa mutacja.
„Już teraz istnieją warianty wirusa, na które nie wiadomo, czy szczepionka działa. Wydaje się, że dzieje się tak w przypadkach, które teraz obserwujemy, ale musimy zachować czujność i nadal uczestniczyć w walce z wirusem w społeczności międzynarodowej, nawet jeśli walka wykracza poza nasze granice”.
Od kiedy uczniowie zakończyli rok szkolny, nie ma żadnych grupowych zakażeń po weekendzie.
„Minęło czternaście dni, odkąd wprowadziliśmy rozluźnienia i nie widzimy jeszcze żadnych niepowodzeń. Jeśli wczorajsze dane są takie, jak mi się wydaje, to jest to bardzo pozytywne” – mówił.
Dodał w weekend po rozluźnieniu obostrzeń nie miała miejsca żadna infekcja grupowa, mimo że wiele młodych osób zakończyło szkołę średnią i w całym mieście odbywały się imprezy.
„Niepokój, jaki odczuwaliśmy w związku z weekendem po ukończeniu szkoły, wynikał z tego, że mieliśmy do czynienia z ogromną grupą młodych ludzi, którzy nie zostali zaszczepieni” – mówił Víðir.
„W rzeczywistości, wielu młodych ludzi ze względu na pracę wakacyjną zostało zaszczepionych wcześniej. To oczywiście pomaga przerwać łańcuch zakażeń”.
mmn/visir.is