Kobiety, u których zdiagnozowano raka piersi i które są w profilaktyce nowotworowej, przez wiele dni były pozbawione leków lub musiały sobie radzić, pożyczając je od siebie nawzajem, z powodu niedoboru w kraju leków hamujących wydzielanie hormonów płciowych. Lára Guðrún Jóhönnudóttir poinformowała o tej sytuacji na swoim profilu w portalu Facebook.
W ubiegłym roku u 33-letniej Láry Guðrún rozpoznano raka piersi. Kobiety z jej diagnozą zazwyczaj przyjmują lek generyczny Exemestan, który będzie dostępny w aptekach dopiero od 1 października. Nie ma go już w magazynach od maja. Zamiast tego mogą przyjmować oryginalny lek Aromasin, który jest obecnie dostępny, ale przez dwa dni we wrześniu w aptekach nie można było dostać żadnego z nich. „Jestem wściekła, że tak się nas traktuje. W rzeczywistości pożyczamy sobie nawzajem leki za pośrednictwem grup na Facebooku. Taka jest rzeczywistość” – napisała w swoim poście.
Aromasin jest droższy dla pacjentek, ponieważ islandzkie ubezpieczenie zdrowotne pokrywa koszty tylko do wysokości ceny leku generycznego. Islandzkie ubezpieczenie zdrowotne refunduje koszt oryginalnego leku, gdy lek generyczny nie jest dostępny, ale pacjenci najpierw muszą zapłacić za leki z własnej kieszeni do 20 000 ISK (182,43 USD / 156,24 EUR), na co nie każdego stać.
Główny lekarz Islandzkiej Agencji Leków dowiedział się o braku leków dopiero we wtorek. Według niego, wada systemu polega na tym, że żadna instytucja nie ma nadzoru nad podażą leków w kraju. Islandzka Agencja Leków ma nadzór nad ich importem, ale nie nad podażą.
Według dyrektora ds. produktów leczniczych, Kolbeinna Guðmundssona, problem może mieć charakter zarówno międzynarodowy, jak i lokalny. Czasami brak danego leku na rynku międzynarodowym może prowadzić do tego, że nie będzie on dostępny lokalnie, ale w innych przypadkach problem wynika z niewielkich rozmiarów rynku islandzkiego. Jeśli są tu sprzedawane dwa leki, a jeden staje się niedostępny, więcej osób kupuje ten drugi, co doprowadzi do niedoborów.
Minister zdrowia Svandís Svavarsdóttir zwróciła się z wnioskiem o omówienie tej kwestii na spotkaniu z przedstawicielami Islandzkiej Agencji Leków. Podczas sesji parlamentarnej wyraziła zdziwienie, jak powszechny jest niedobór ważnych i często stosowanych leków.
ruv.is/Grupa GMT/Ewa Rogalska