W minioną sobotę, siedem samochodów miało problemy z oponami, które pękły po przejechaniu przez tą samą dziurę na ulicy Vesturlandsvegur na wschód od fabryki Nóa Sirius, informuje mbl.is.
Od początku roku, aż 30 kierowców poinformowało Zarząd Dróg o tragicznych warunkach na drogach i dziurach, które powodują uszkodzenia samochodów.
Najgorsza sytuacja jest w okręgu stołecznym.
Hreinn Haraldsson, prezes Zarządu Dróg powiedział, że sytuacja na drogach jest w tym roku o wiele gorsza niż się spodziewano. Zima, mrozy i odwilż nie sprzyjają nawierzchni dróg, co potwierdzić może każdy kierowca.
Jeden z kierowców, który rozmawiał z mbl.is, powiedział, że z powodu złej nawierzchni i dziur na drogach musiał z własnej kieszeni wyciągnąć 200 000 koron aby pokryć koszt naprawy samochodu.
Takich przypadków jest jednak więcej. Zarząd Dróg/ Vegagerðin jest ubezpieczony w Sjóvá, ale jak się okazuje ubezpieczalnia ta odmawia płacenia za szkody w przypadku kiedy kierowca poinformuje o złym stanie drogi po fakcie (tzn. po tym, jak pęknie opona).
Jak dodał Hreinn Haraldsson, w tegorocznym budżecie zatwierdzono dodatkowe 850 mln koron, do przyznanych 5 mld, które będą przeznaczone na utrzymanie i naprawę nawierzchni dróg.
Natomiast kierowcy powinni zwrócić szczególną uwagę na dziury i inne uszkodzenia, które teraz występują niemal wszędzie.