Konfederacja Pracodawców SA twierdzi, że związki Efling nie powiadomiły ich o strajku, który jest planowany na 28 lutego. Zgodnie z przepisami jeśli strajk nie został ogłoszony z ustawowym siedmiodniowym wypowiedzeniem to nie zostanie przeprowadzony.
Tak wynika z komunikatu SA, który organizacja wysłała dziś do swoich członków i do mediów.
W wiadomości odsyła się do artykułu szesnastego ustawy o związkach zawodowych i sporach pracowniczych, który stanowi:
„Decyzja o wstrzymaniu pracy, która ma być wszczęta w celu wymuszenia zmiany lub decyzji o zakupie i warunkach, musi być doręczona mediatorowi oraz podmiotom, przeciwko którym jest głównie skierowana, na 7 dni przed jej rozpoczęciem.”
Efling ogłosił wynik głosowania nad wezwaniem do strajku, na swojej stronie internetowej 20 lutego.
Elísabet S. Ólafsdóttir, asystentka mediatora rządowego, potwierdza w rozmowie z Vísir, że zawiadomienie o strajku nie zostało odebrane przez biuro. Widać wyraźnie, że prawo nie jest przestrzegane, ponieważ zgodnie z nim, mediator i osoby, przeciwko którym głównie skierowany jest strajk, powinny zostać poinformowane o tym, na siedem dni przed jego planowanym rozpoczęciem.
W związku z tym planowany przez związek Efling strajk w firmach sprzątających, w ochronie i hotelach nie będzie mógł odbyć się 28 lutego. Do Konfederacji Pracodawców nie wpłynęło żadne zawiadomienie o ogłoszeniu strajku, w związku z czym nie jest możliwe ogłoszenie strajku z ustawowym siedmiodniowym wypowiedzeniem.
W czasie pisania artykułu dziennikarzom nie udało się skontaktować z prezes Efling, Sólveig Anną Jónsdóttir.