Fiskidagurinn mikli obchodzony w Dalvíku należy już do historii. O decyzji poinformował zarząd stowarzyszenia o tej samej nazwie, które organizuje wydarzenie od 2005 roku.
Fiskidagurinn mikli, czyli Wielki Dzień Ryby, odbywał się co roku od 2001 do 2019 roku. Potem nastąpiła trzyletnia przerwa covidowa, ale festyn odbył się ponownie w sierpniu tego roku.
W komunikacie wskazano, że głównym powodem tej decyzji była zwiększona odpowiedzialność grupy wolontariuszy organizujących wydarzenie.
„W ostatnich latach odpowiedzialność ta znacznie wzrosła, wraz z powiązanymi wymaganiami dotyczącymi zwiększonego bezpieczeństwa i egzekwowania prawa. Bezpieczeństwo było już w tym roku na znacznie wyższym poziomie niż kiedykolwiek wcześniej, a co za tym idzie, wzrosły również koszty spełnienia różnych, ale uzasadnionych żądań w zakresie szeroko pojętej kwestii bezpieczeństwa. W nadchodzących latach koszty zapewnienia bezpieczeństwa będą nadal wysokie i wzrosną bardziej niż inne. Społeczeństwo islandzkie znacząco się zmieniło w ciągu kilku lat, a w trudniejszym świecie spoczywa wielka odpowiedzialność za zorganizowanie wydarzenia o takiej skali, jaką w rzeczywistości jest Fiskidagurinn mikli” – czytamy w ogłoszeniu.
„Pamiętajmy, że Fiskidagurinn mikli nie generuje żadnego dochodu ze sprzedaży biletów wstępu ani żadnego innego stworzonego produktu. Siłą napędową festynu była dobra wola i wsparcie społeczności w Dalvíkurbyggð oraz regionalnych, jak i krajowych przedsiębiorstw, a także ogromna ilość pracy w charakterze wolontariatu” – czytamy w ogłoszeniu.