Wczoraj pod halą sportową Hópið w Grindavíku, która została wybudowana w 2008 roku, odkryto dużą szczelinę. Władze zdawały sobie sprawę, że budynek doznał znacznych szkód w wyniku niedawnej aktywności geologicznej w tym obszarze. Widoczne były pęknięcia biegnące w górę konstrukcji i zapadlisko otaczające halę sportową.
Wyspecjalizowany personel wszedł do hali Hópið i zdjął sztuczną murawę na krytym boisku piłkarskim, aby dokładniej ocenić szkody. Ich oczom ukazała się głęboka i szeroka szczelina. Według Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego, dokładna wielkość szczeliny nie jest jeszcze znana; ratownicy uważają, że ma ona około dziewięciu metrów głębokości.
Jak informuje Vísir, trwają prace nad mapą szczelin w Grindavíku. Mieszkańcy i właściciele firm zostali wczoraj wpuszczeni do miasta, aby móc zabrać cenne przedmioty.
W poniedziałek dziennikarze mogli odwiedzić Grindavík pod nadzorem po raz pierwszy od trzech tygodni.
Od północy w rejonie Svartsengi odnotowano około 40 trzęsień ziemi. Salóme Jórunn Bernharðsdóttir, specjalistka ds. zagrożeń naturalnych w Islandzkim Instytucie Meteorologii, powiedziała dla portalu Mbl.is, że wszystkie wstrząsy miały niewielką magnitudę, około 1 i że w ciągu nocy nie nastąpiły żadne zmiany w tym zakresie.