Posłowie Partii Piratów i socjaldemokratycznego Sojuszu postanowili złożyć wniosek o głosowanie w sprawie wotum nieufności wobec minister sprawiedliwości, Sigríður Á. Andersen. Decyzja ta jest odpowiedzią na rozstrzygnięcie nominacji na członków Landsréttir, nowego islandzkiego sądu średniego szczebla, zajmującego się sprawami związanymi z prawem własności do ziemi, który rozpoczął działalność w styczniu bieżącego roku.
Minister sprawiedliwości Sigríður Á. Andersen spotkała się z ostrą krytyką posłów opozycji za niezastosowanie się do zaleceń komisji selekcyjnej w zakresie nominacji do nowego sądu. Cztery osoby, które zostały pominięte przez minister, pozwały państwo o odszkodowanie i zadośćuczynienie.
W sprawie nominacji Ástráðura Haraldssona i Jóhannesa Rúnara Jóhannssona, Sąd Najwyższy przyznał niedawno zadośćuczynienie w wysokości 700 000 ISK (6800 USD / 5600 EUR), ale odmówił przyznania odszkodowania za poniesione straty.
Logi Einarsson, przewodniczący Sojuszu stwierdził, że dalsze pełnienie funkcji ministra sprawiedliwości przez Andersen jest absolutnie niemożliwe. Premier, Katrín Jakobsdóttir, oświadczyła wczoraj w parlamencie, że ma pełne zaufanie do minister.
Posłowie złożyli wniosek wczoraj około północy, ale nie został on jeszcze formalnie przedstawiony. Prawdopodobnie po raz pierwszy od dziesięcioleci odbędzie się głosowanie w sprawie wotum nieufności wobec pojedynczego członka rządu.
Według przewodniczącej Partii Piratów, Þórhildur Sunny Ævarsdóttir, wszystkie istotne kwestie tej sprawy zostały już ujawnione.
„Czekaliśmy na właściwy moment, aby przedstawić nasz wniosek, i wierzymy, że ta chwila właśnie nadeszła. Nie widzimy innego wyjścia, poza zarządzeniem głosowania i sprawdzeniem, kto jeszcze ufa ministrowi sprawiedliwości” – oświadczyła.
Posłanka wyraziła nadzieję, że wniosek spotka się z szerokim poparciem, ale nie jest pewna, czy uzyska wymaganą większość.
W temacie:
ruv.is/Grupa GMT/Krzysztof Grabowski