Guðni chce iść za głosem serca

Dodane przez: Monika Szewczuk Czas czytania: 6 min.
fot. Vísir / FORSETI ÍSLANDS

Guðni Th. Jóhannesson, prezydent Islandii, nie zamierza ponownie ubiegać się o urząd prezydenta Islandii latem przyszłego roku. Zatem w wyborach prezydenckich 1 czerwca zostanie  wybrany siódmy prezydent republiki.

Guðni potwierdził to w swoim przemówieniu noworocznym, w którym życzył narodowi szczęśliwego nowego roku. Wygłosił swoje przemówienie na tle islandzkiej flagi i obrazu Johannesa S. Kjarvala, zatytułowanego Flugþrá (Pragnienie lotu).

- REKLAMA -
Ad image
Kjarval, Johannes S. (1885-1972): Flugþrá. 1935-54. Olej na płótnie. Listasafn Islands, Reykjavík

Guðni powiedział także, że zawsze czuł, jak wielkim zaszczytem jest sprawowanie urzędu prezydenta Islandii, ale w 2016 r. powiedział, że jeśli zostanie wybrany, będzie sprawował urząd przez maksymalnie dwanaście lat. 

„Dlatego nie zaprzeczam, że starannie rozważałem kandydowanie. Z drugiej strony, zawsze dochodziłem do wniosku, że lepiej jest pozwolić rządzić sercu, niż kierować się innymi przesłankami” – powiedział Guðni.

Guðni powiedział, że w społeczeństwie każdy ma swój zakres obowiązków, ale trzeba pamiętać, że jeśli ludzie chcą wspierać innych, muszą również zadbać o własne dobre samopoczucie. O tym właśnie wspomniał poeta Gerður Kristný, przypominając, że chwile, które spędzamy sam na sam ze sobą lub z tymi, na których nam zależy, są nawet ważniejsze, niż podejrzewamy. „W silnym demokratycznym społeczeństwie każdy zajmuje swoje miejsce. Nie jest to zdrowe, aby ktokolwiek uważał się za niezastąpionego, a pełnienie obowiązków nie może wynikać własnej próżności lub szczególnych interesów”.

„Drodzy rodacy, drodzy przyjaciele: Z tych wszystkich powodów nie zamierzam być kandydatem w wyborach prezydenckich, które odbędą się tego lata”.

„Chciałem być tutaj każdego dnia i móc bez wahania powiedzieć, że my, Islandczycy, rzeczywiście możemy z ufnością patrzeć w przyszłość. Muszę jednak wspomnieć o czymś, co może niepokoić lub martwić: surowość i zaciekłość osądów, brak dbałości o nasze sprawy i edukację, ubóstwo niektórych w społeczeństwie obfitości. Ale wciąż możemy to wszystko naprawić. Oprócz tego, co trzeba poprawić, jest tak wiele rzeczy, które mogą napełnić nas dumą i radością, optymizmem i nadzieją. Wzmocnijmy to, co nas łączy, nie tylko podstawę postępu, aby każdy mógł pokazać, co w nim drzemie, z korzyścią dla siebie i innych, ale także aby wszyscy, którzy potrzebują pomocy, mogli z niej skorzystać dzięki współpracy i empatii. Szanujemy stare i dobre wartości, ale z zadowoleniem przyjmujemy również świeże trendy – w ten sposób połączymy to, co było, jest i będzie” – powiedział Guðni. 

Guðni powiedział, że nie jest to pożegnanie i skorzystał z okazji, aby podziękować wielu ludziom, których spotkał podczas swojej prezydencji, w Bessastaðir, w całym kraju i za granicą, zarówno w dobrych, jak i trudnych czasach. 

„Dziękuję moim przyjaciołom i rodzinie za ich wsparcie pod każdym względem i dziękuję Wam, starsi obywatele, którzy mądrością i ciężką pracą położyliście podwaliny pod państwo opiekuńcze naszych czasów. Razem musimy zadbać o to, abyście mogli cieszyć się spokojną i godną jesienią życia. Doceniam tych z Was, którzy z jakiegoś powodu mają słabą pozycję w społeczeństwie i chcą uczciwości i sprawiedliwości. 

Dziękuję tym, którzy poświęcili swoją energię opiece nad innymi; pracownikom służby zdrowia i instytucji edukacyjnych oraz tym, którzy na różne sposoby przyczyniają się do poprawy naszego fizycznego i psychicznego samopoczucia. Mamy również dług wobec innych grup pracujących; rolników, rybaków i pracowników przetwórstwa rybnego, zróżnicowanej społeczności w dziedzinie przemysłu i biznesu, innowacji, handlu i turystyki, nie zapominając o wszystkich, którzy dbają o gospodarstwa domowe. 

Doceniam dobrą współpracę z urzędnikami i przedstawicielami rządu. Mam tu na myśli premiera i innych członków rządów z moich czasów, a także tych, którzy zasiadają i zasiadali w islandzkim parlamencie na przestrzeni lat. Jednocześnie z sentymentem myślę o przedstawicielach kościołów i stowarzyszeń religijnych i światopoglądowych, z którymi rozmawiałem i których spotkałem. Wiara może być tak silnym oparciem, nawet jeśli każdy znajduje własną, bez nakazów czy zakazów. Mamy jedno prawo, ale możemy mieć więcej zwyczajów.

Podobnie dziękuję moim poprzednikom, Ólafowi Ragnarowi Grímssonowi i Vigdís Finnbogadóttir, za ich miłe wprowadzenie. Cieszę się również spuścizną poprzednich prezydentów, Sveina Björnssona, Ásgeira Ásgeirssona i Kristjána Eldjárna” – powiedział Guðni.

Na koniec podziękował w imieniu swoim i Pierwszej Damy Elizy Reid za życzliwość i ciepło, jakim zostali obdarzeni. 

„Życzę wszystkim powodzenia, szczęścia i pomyślności”.

Guðni objął urząd 1 sierpnia 2016 r. i tym samym został szóstym prezydentem republiki. 71 356 Islandczyków głosowało na Guðniego jako prezydenta i uzyskał on w wyborach 39,08% głosów. W 2020 roku został ponownie wybrany na to stanowisko większością głosów, a konkretnie uzyskał 92,2% głosów po ostrej kampanii wyborczej z Guðmundem Franklínem Jónssonem.

W ciągu ostatnich kilku tygodni Vísir informował o dwóch osobach, które rozważają ubieganie się o urząd prezydenta: jest to Páll Pálsson, agent nieruchomości, i Sigríði Hrund Pétursdóttir, inwestorka i była przewodnicząca Stowarzyszenia Kobiet w Gospodarce.

Udostępnij ten artykuł