Z powodu załamania pogody, jeden z dużych statków wycieczkowych, który we wrześniu przypłynął do Reykjaviku, nie mógł bezpiecznie wpłynąć do portu i zmuszony był stać w zatoce.
Wówczas okazało się, że islandzkie holowniki, które znajdują się w porcie są za małe do tego aby podczas złych warunków pogodowych bezpiecznie holować duże statki pasażerskie do portu, który znajduje się tuż koło wyspy Videy.
W związku z tym dyrekcja oraz przedstawiciele portu Faxaflóahafn, którzy zajmują się bezpieczeństwem statków wycieczkowych kiedy te wpływają do portu, w podsumowaniu ostatnich miesięcy stwierdzili, że w porcie potrzebny jest nowy większy holownik.
Twierdzą oni, że duży holownik byłby w stanie pomóc wpłynąć do portu nawet największym statkom pasażerskim podczas każdej pogody.
W weekend dyrekcja przedstawiła swoje podsumowanie zarządowi portu. Jednak jak informuje Morgunblaðið, Gísli Gíslason prezes portu Faxaflóahafnir powiedział, że kupno czy wynajęcie nowego holownika jest za dużą inwestycją, szczególnie biorąc pod uwagę to, że nie będzie on za często wykorzystywany.