Islandzkie służby ratownicze (ICE-SAR) rozpoczęły niedawno w ramach akcji zbierania funduszy sprzedaż szwajcarskich zegarków. Do tej pory głównym sposobem zbierania funduszy przez ICE-SAR była sprzedaż fajerwerków na Sylwestra oraz coroczna sprzedaż breloczków Neyðarkall („ratownik”).
ICE-SAR jest organizacją non-profit, niekomercyjną, opartą na wolontariacie, która specjalizuje się w działaniach poszukiwawczych i ratowniczych na lądzie i na morzu wokół wybrzeża Islandii. W całym kraju działa blisko 100 jednostek ratowniczych i mają one od czterech do pięciu tysięcy aktywnych członków.
Według informacji ze strony internetowej ICE-SAR, zegarki wyprodukowane przez Luminox są idealne na islandzkie warunki. Mogą świecić nieprzerwanie całą dobę przez 7 dni w tygodniu. To z pewnością przyda się w kraju, w którym zimą brakuje światła dziennego. Cena zegarków waha się od 69 000 do 104 000 ISK.
„To piękne zegarki i zawsze jest nimi zainteresowanie” – stwierdza Kristján Þór Harðarson, dyrektor zarządzający ICE-SAR – po islandzku Landsbjörg.
Trwają przygotowania do corocznej sprzedaży fajerwerków, na co duży wpływ miała pandemia COVID-19. Zwłaszcza transport z Chin okazał się dość skomplikowany.
„Dzięki pomocy dobrych ludzi i firm udało nam się uzyskać to, co zamówiliśmy” – stwierdza Kristján. „Ostatnie kontenery spodziewane są w przyszłym tygodniu”. To znacznie później niż w innych latach, co daje wolontariuszom mniej czasu niż zwykle na przygotowanie się do sprzedaży. Kristján jest jednak przekonany, że wszystko pójdzie dobrze. Fajerwerki będzie można sprzedawać przez trzy dni przed Sylwestrem.
Chociaż koszty transportu fajerwerków są w tym roku wyższe, Kristján twierdzi, że ich ceny nie wzrosną zbytnio. „Kurs wymiany walut był korzystny, co zrównoważyło wzrost kosztów transportu. Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy bardzo zadowoleni. Wzrost cen będzie znacznie poniżej dziesięciu procent” – wyjaśnia Kristján.