Jak wynika z raportu Visir, system bankowy Islandii jest znacznie lepiej przygotowany na ewentualne bankructwo instytucji finansowych, niż był przed kryzysem z 2008 roku.
Według Banku Centralnego Islandii każdy ewentualny kryzys, taki jak na przykład spadek liczby turystów, będzie łatwiejszy do pokonania. Sytuacja mieszkaniowa znacznie się poprawiła w ostatnich latach, a perspektywy wskazują na dalszy rozwój gospodarczy.
Wzrasta liczba pożyczek udzielanych na zakup nieruchomości, zarówno dla osób prywatnych, jak i przedsiębiorstw, szczególnie tych z sektora turystycznego. Centralny Bank Islandii nie widzi w tym powodów do niepokoju, o ile zjawisko to idzie w parze z rozwojem gospodarczym.
Ponieważ perspektywy ekonomiczne są obiecujące, kredytobiorcy mają większą zdolność do spłacania swoich pożyczek. Według Harpy Jónsdóttir z Banku Centralnego obecną sytuację zawdzięczamy głównie sektorowi turystycznemu, który osiąga podobne przychody jak rybołówstwo.
„Przyszłość jest obiecująca. Gospodarka się umacnia, gdyż istnieją ku temu dogodne warunki. Jednak wzrost liczby udzielanych pożyczek sprawia, że musimy być ostrożni”.
Nagły kryzys w sektorze turystycznym spowodowałby, że 4500 mieszkań na wynajem dla przyjezdnych trafiłoby na rynek ogólny, co doprowadziłoby do spadku ich cen.
System finansowy jest znacznie bardziej odporny na ewentualny upadek banków, niż było to w 2008 roku. „W systemie znajduje się teraz znacznie większy kapitał i płynne środki finansowe”.
Grupa GMT/Krzysztof Grabowski