W całym kraju zostanie wprowadzony system alertów oznaczonych kolorami, które mają dostarczyć mieszkańcom szybkich i czytelnych informacji dotyczących zagrożenia koronawirusem, informuje visir.is.
System czterech kolorów opracowano w Agencji Ochrony Ludności i biurze głównego epidemiologa. System powstał w oparciu o kolory alertów, które są używane przez islandzkie biuro meteorologiczne do ostrzeżeń pogodowych.
Ideą nowego systemu jest to, że można go wykorzystać do bardzo dokładnego zaprezentowania rozprzestrzenienia wirusa w kraju.
Ostatecznie projekt miał być przedyskutowany podczas dzisiejszego spotkania. Kolory, które zostały wprowadzone to:
Szary: najniższy poziom w systemie, będzie reprezentował to, co władze obecnie nazywają „nową normą”. Oznacza, że wirus jest obecny, ale nie ma potrzeby podejmowania bardziej rygorystycznych środków poza dbaniem o higienę osobistą i utrzymaniem dystansu społecznego.
Kolejne poziomy są od koloru żółtego (miej się na baczności), przez pomarańczowy (zwiększone ryzyko) po najwyższy poziom ostrzegawczy – czerwony (wysokie ryzyko).
Za każdym razem, gdy poziom alarmowy zostanie podniesiony, automatycznie będą musiały zostać wprowadzone instrukcje wydane przez władze.
Oczekuje się, że firmy i instytucje ustalą własne wytyczne w ramach systemu i wdrożą środki proporcjonalne do poziomu alarmu.
Według Jóhanna K. Jóhannssona, Dyrektora ds. ochrony ludności, „jeden z aspektów systemu ostrzegania opiera się na odwoływaniu do całego społeczeństwa i odpowiedzialności poszczególnych osób, ponieważ skuteczność zapobiegania chorobom jest w dużej mierze związana z ich zachowaniem.
Ze względu na wiedzę, którą zdobyto w ostatnim czasie, zarówno na temat natury kontroli zakażeń, jak i cech COVID-19, zakłada się, że ludzie na Islandii są już dobrze przygotowani i będą potrafili kierować się zdrowym rozsądkiem przy użyciu nowego systemu i wiedzy, jaki on oferuje”.
System kolorów jest wprowadzany po to, aby ułatwić wszystkim zrozumienie sytuacji dotyczącej koronawirusa w kraju.
W raporcie, który przedstawiono, stwierdza się, że „system kodowania kolorami nie jest tym samym, co system wykorzystywany przez Agencję Ochrony Ludności – który oznacza stopnie niepewności, zagrożenia lub sytuacji awaryjnej – i w związku z kolorem, jaki będzie obowiązywał, będą działać poszczególne organy.
System zostanie wdrożony z myślą o społeczeństwie. Ważne jest, aby zmiany wyrażać za pomocą systemu, który jest powszechnie rozumiany i który można łatwo zinterpretować, biorąc pod uwagę obowiązującą sytuację”.
Kody kolorów mogą być stosowane dla całego kraju, poszczególnych okręgów, gmin, a nawet instytucji w gminach. Na przykład na pewnym obszarze może występować czerwony poziom z powodu dużej liczby rozprzestrzenionych infekcji, podczas gdy reszta kraju może być pomarańczowa.
„Szkoła może zostać objęta pomarańczowym alarmem, nawet jeśli reszta otaczającego ją obszaru jest żółta. Jednak instytucja nie może mieć jaśniejszego koloru niż obszar, na którym działa” – czytamy w raporcie.
Oczekuje się, że system ten pomoże zwiększyć długoterminową przewidywalność i zminimalizować ogólne szkody, jakie wirus powoduje w społeczeństwie islandzkim.
System ma zostać wdrożony w ciągu najbliższych kilku dni.
mmn