Znane i uwielbiane przez wielu islandzkie hot-dogi, które sprzedawane są w najgorętszym miejscu w Reykjaviku – Bæjarins beztu, znów podrożały.
Jak donosi Fréttablaðið, słynne hot-dogi, podrożały o 50 koron i obecnie za bułkę z kiełbaską trzeba zapłacić 550 koron.
Właściciel i dyrektor zarządzająca Bæjarins beztu, Guðrún Kristmundsdóttir, powiedziała, że jest to spowodowane ogólnym wzrostem cen i rosnącymi kosztami utrzymania lokalu.
To już druga podwyżka cen w ciągu kilku miesięcy. W listopadzie cena hot-doga wynosiła 470 koron, a później podniesiono ją do 500 koron.
W rozmowie z visir.is, Guðrún powiedziała, że w ostatnim czasie znacznie wzrosły ceny produktów od dostawców, dodatkowo wpływa na to także opłata za korzystanie z plastikowych rurek i pokrywek. Przyznała jednak, że firma pracuje nad znalezieniem rozwiązania w tym temacie.
Guðrún przyznała, że wzrosła także cena za napoje i obecnie jest to koszt 300 koron.
Tak więc to co wielu nazywa „potrawą narodową Islandczyków” / „þjóðarréttur Íslendinga“ czyli zestaw hot-dog i coca-cola można kupić w Bæjarinn bestu w cenie 850 koron.
mmn/visir.is