Stan i położenie drogi Siglufjarðarvegur sprawia, że podróżni czują się na tej drodze niebezpiecznie, a jej odcinki są często nieprzejezdne. Burmistrz Fjallabyggð mówi, że tunele to jedyne rozwiązanie, ale nie są one na liście priorytetów rządu.
Rząd nie podjął jeszcze żadnych działań
Ryzyko spadających skał i lawin, a także kiepski stan dużej części samej drogi to niechlubne cechy charakterystyczne trasy, zwłaszcza wokół Almenningar. Ostatnio na drogę koło Siglufjörður spadły duże głazy, ale na szczęście żaden wypadek nie miał miejsca. Rada miejska Fjallabyggð od dawna czeka na podjęcie działań przez rząd.
Elías Pétursson, burmistrz Fjallabyggð, mówi, że mieszkańcy tego obszaru żyli w tej sytuacji od dziesięcioleci. „Im więcej na to patrzysz, tym wyraźniej i wyraźniej można zauważyć, że osuwanie się ziemi, ryzyko lawin i nieprzejezdność drogi to normalność na drodze z Siglufjörður do Fljót. Jedynym sposobem na rozwiązanie tego problemu jest wydrążenie tunelu z Siglufjörður do Fljót.”
Vegagerðin monitoruje osuwanie się ziemi
Vegagerðin jest odpowiedzialna za pomiary i monitorowanie osuwisk na drodze wokół Almenningar. Pomiary prowadzono od 1999 roku, mierząc osuwanie poziome i pionowe niektórych punktów pomiarowych. W ciągu 22 lat największe poziome osuwisko mierzy prawie 19 metrów, a w pionie 2,2 metra w punkcie tzw. Kóngsnef.
Ze względu na osiadanie nie ma możliwości wyłożenia betonu na części tej drogi, ponieważ asfalt w krótkim czasie się łamie. W rozmowie między redakcją a pracownikiem Vegagerðin stwierdzono, że Vegagerðin i policja wdrożyli specjalny plan reagowania na osuwisko na tym odcinku Siglufjarðarvegur.
Ólafsfjarðarmúlagöng przestarzały
Według Elíasa trasa przez Ólafsfjarðarmúli również wymaga przemyślenia. Tunel jest przystosowany do znacznie mniejszego ruchu niż obecnie. „Po prostu bardzo często wszystko jest tam zablokowane. Ciężki transport funkcjonuje już praktycznie na całym terenie kraju, więc duże ciężarówki jadą tam długimi jednopasmowymi tunelami” – mówi Elías.