Islandzka Izba Gospodarcza wyraziła swoje niezadowolenie z tego, że rząd zadecydował o odstąpieniu z wprowadzania tzw. karty turystycznej.
Izba uważa, że najlepszym sposobem na finansowanie rozwoju turystyki w Islandii jest wprowadzenie opłat za dostęp do atrakcji turystycznych.
„Opłaty te powinny być uiszczane przez tych, którzy faktycznie korzystają z rozwoju atrakcji turystycznych, przez co byłyby one lepiej chronione. Pobieranie opłat za dostęp do atrakcji mogłoby doprowadzić do zmniejszenia się tłumów gości, którzy odwiedzają najpopularniejsze turystycznie miejsca. Bezpośrednie dofinansowanie ze strony rządu nie doprowadzi do osiągnięcia żadnego z tych celów” napisali w oświadczeniu przedstawiciele Izby Gospodarczej.
W związku z tym, że pomysł karty turystycznej został odrzucony, przedstawiono nowy plan finansowania rozwoju turystyki z kasy państwa.
„To jest oczywiste, że zwiększające się koszty związane z rosnącą liczbą turystów będą ponoszone przez podatników, a nie przez osoby, które faktycznie korzystają z tych atrakcji. To nieuchronnie doprowadzi do zwiększenia opłat i cięć w innych obszarach” pisze Izba Gospodarcza.
Jednak nie wszystkie działania rządu są poddane krytyce przez Izbę.
Zgodnie z oświadczeniem, Izba uważa, że ustawa która jest obecnie brana pod uwagę, jest pierwszym krokiem w kierunku bardziej rozwiniętego systemu, który zdolny będzie do osiągnięcia konkretnych, ustalonych z góry celów przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności i tworzeniu lepszej jakości bez obciążania podatników.