Dziewięć kobiet reprezentujących Ruch Lewica-Zieloni podęło decyzję o złożeniu głosu przeciwko zastępczemu macierzyństwu na następnym zjeździe partii – pisze Vísir.
Po sytuacji, która miała miejsce w 2010 roku, kiedy islandzka para wynajęła surogatkę z Indii i spotkała się z ogromną ilością problemów prawnych, aby sprowadzić dziecko po urodzeniu z powrotem na Islandię, Minister Polityki Społecznej powołał grupę pracującą nad badaniem możliwości legalizacji surogatu na Islandii i przygotowaniem ustawy pozwalającej na wprowadzenie go w życie. Grupa nadal pracuje nad projektem.
Kobiety reprezentujące ugrupowanie Lewica-Zieloni oświadczyły, że „pozwolenie na macierzyństwo zastępcze na Islandii sprawi, że zaczniemy akceptować możliwość wykorzystywania ciał innych do osiągania swoich celów. Nie możemy zaakceptować takiej wizji człowieka”.