Grindavík wygrał 3:2 w wyjazdowym meczu na ciężkim dla siebie terenie z Þór Akureyri w potyczce 9. kolejki 1. deild. Zespół polskiego bramkarza – Macieja Majewskiego wygrywał przez pierwsze 44 minuty 3:0, jednak do 76 minuty roztrwonił wysokie prowadzenie i ostatecznie brakowało jednej bramki, aby doszło do wyrównania.
Takowa okazja dla „Þórsarar” pojawiła się w 95 minucie, kiedy sędzia Ívar Orri Kristjánsson wskazał na wapno. Rzut karny wykonywał w blasku nadziei miejscowych kibiców Jóhann Helgi Hannesson. Strzegący bramki Grindavíku polski golkiper stanął na wysokości zadania i obronił strzał. Po tym sędzia zagwizdał w tym spotkaniu po raz ostatni i goście zdołali obronić swój zwycięski wynik. Maciej Majewski został okrzyknięty piłkarzem meczu. Grindavík radzi sobie w tym roku przeciętnie, chociaż zdaje się, że z najgorszej zapaści udało się już wydostać. Drużyna zajmuje obecnie szóste miejsce na zapleczu islandzkiej ekstraklasy. Tydzień temu podczas spotkania Vikingur Ólafsvik – Grindavík doszło do polskiego pojedynku, gdzie przeciwko Majewskiemu stanął Tomasz Łuba. Górą był Vikingur, który wygrał 2:0.