Matki z dziećmi odsyłane są do domu. Brakuje personelu w szpitalu.

Dodane przez: INP Czas czytania: 2 min.

Trwający już od wielu tygodniu spór pomiędzy Stowarzyszeniem Islandzkich Położnych a władzami Islandii spowodował, że wiele położnych odeszło z pracy a matki z chorymi noworodkami odsyłane są do domu.
„To są kobiety, którym w innej sytuacji pozwolono by pozostać z maluchami w szpitalu przez kilka dni” powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Morgunblaðið – Hallfríður Kristín Jónsdóttir, położna ze Szpitala Uniwersyteckiego Landspítali.

Katrín Sif Sigurgeirsdóttir, kierująca komitetem negocjacyjnym położnych, powiedziała gazecie, że nie byłaby zdziwiona, gdyby uchwalono ustawę, zmieniającą obowiązujący obecnie zakaz pracy w nadgodzinach przez położne.
Tymczasem Gunnar Björnsson, szef komitetu negocjacyjnego z ramienia władz kraju, powiedział, że nic nie wie o jakichkolwiek planach związanych z wprowadzeniem nowych przepisów.

- REKLAMA -
Ad image

Spór płacowy, który przeciąga się miesiącami, doprowadził do masowych rezygnacji położnych. Około połowa osób zatrudnionych w Instytucie Opieki Zdrowotnej w Południowej Islandii zrezygnowała z pracy. W tym około 30 położnych ze szpitala Landspítali w Reykjaviku ( czyli około 20 procent wszystkich położnych ), jedna w Selfoss na południu Islandii, a trzy w Akranes w zachodniej Islandii. Niektóre z tych rezygnacji już weszły w życie i pracownicy odeszli z pracy.

Linda Kristmundsdóttir, dyrektor generalny ds. usług dla kobiet i dzieci w Landspítali, informuje, że w przypadku wejścia w życie zakazu pracy w nadgodzinach, szpital będzie nadal działał zgodnie z planem postępowania awaryjnego przyjętym na początku lipca, kiedy to z pracy odeszło 12 akuszerek.

W latach 1985 – 2010 islandzki parlament, 12 razy uchwalał ustawy, które interweniowały w strajki robotnicze. Adwokat Sądu Najwyższego Lára V. Júlíusdóttir powiedziała w rozmowie z mbl.is, że wprowadzenie takiego prawa jest nie do przyjęcia. Zauważa ona, że aby tego rodzaju prawo mogło zostać uchwalone, zagrożony musi być nie tylko interes publiczny, a także gospodarka.

Ostatnie spotkanie mediatora państwowego z przedstawicielami położnych zakończyło się w środę bez porozumienia.

Udostępnij ten artykuł