W nocy z niedzieli na poniedziałek zdewastowane zostały drzwi Islandzkiego parlamentu,Althingi.
Dwudziestolatek oblał je najpierw benzyną a później podpalił. Zaraz potem resztę benzyny wylał na siebie i zagroził, że siebie także podpali.
Przechodzący ludzie zarejestrowali całe zdarzenie. Twierdzą, że mężczyzna był nietrzeźwy, krzyczał i kopał palące się drzwi.
Zaalarmowano policję i straż pożarną, jednak ochroniarze z pobliskiej restauracji przybiegli natychmiast z gaśnicami i udało im się opanować pożar. Udało im się także powstrzymać mężczyznę od podpalenia się i trzymali go skrępowanego aż do przyjazdu policji.
Powody całego zdarzenia nie są znane.