Królowa piękności i bizneswoman Linda Pétursdóttir, wybrana na Miss Świata w roku 1988, może wystartować wyborach prezydenckich. Zachęca ją do tego spora grupa osób, które spotykają się po to, aby przygotować się na jej kandydaturę.
Jeden ze zwolenników tego pomysłu, Árni Stefán Árnason, prawnik specjalizujący się w prawach zwierząt, wyjaśnia, że już od dłuższego czasu brano Lindę Pétursdóttir pod uwagę jako kandydatkę.
– Chce wykorzystać swoją popularność, aby dokonać zmian na Islandii i na świecie – w końcu cieszy się międzynarodową sławą. Jej autorytetem, jak twierdzi Árnason, jest była prezydent Vigdís Finnbogadóttir. Pétursdóttir chce zostać symbolem zjednoczenia.
Jak informuje Visir, Linda Pétursdóttir potwierdziła, że coraz poważniej myśli o starcie w wyborach dzięki wsparciu jej zwolenników. Jako kandydatka na prezydenta mogłaby wykorzystać swój światowy rozgłos na rzecz narodu. Nie podjęła jednak ostatecznej decyzji.
Linda Pétursdóttir obecnie przebywa za granicą. Chce przede wszystkim dokonać zmian społecznych i poprawić życie Islandczyków. Zajmuje się także problemem ochrony środowiska.
visir.is/Ilona Dobosz