Arnar Pétursson został mistrzem Islandii w maratonie, ale nie poprzestał na tym i wystartował również w półmaratonie 8 minut po dobiegnięciu do mety królewskiego dystansu. Arnar przyznaje, że to kompletne szaleństwo, ale twierdzi, że nie trzeba być świetnym biegaczem, by biegać długie dystanse.
Przedwczoraj odbyły się Mistrzostwa Islandii w pełnym i półmaratonie. W maratonie wzięło udział 36 biegaczy. Andrea Kolbeinsdóttir została mistrzynią Islandii w kategorii kobiet, a Arnar w kategorii mężczyzn, pomimo oszczędzania energii na półmaraton.
„Biegłem w maratonie bardzo pasywnie przez dwie [godziny] 52 [minuty]. Potem minęło około osiem minut, zanim wystartowałem w półmaratonie ”– powiedział Arnar wkrótce po ukończeniu półmaratonu, który pobiegł w czasie 1:13:31. Maraton przebiegł w 2:51:47 i był, jak już wspomniano, pierwszy na mecie.