Mniejsza liczba turystów doprowadziła do spadku sprzedaży piwa w całym kraju, pisze ruv.is. Mimo to Gunnar B. Sigurgeirsson, wiceprezes spółki piwowarskiej Ölgerðin mówi, że jego zdaniem rynek się rozwija, częściowo dzięki pięknej letniej pogodzie i mniejszej liczbie Islandczyków wyjeżdżających tego lata z kraju.
Zarówno Gunnar, jak i Áki Sveinsson, dyrektor ds. marketingu w Coca Cola European Partners, twierdzą jednak, że większe organizacje i mniejsze jednostki, takie jak restauracje w stolicy, nie zamawiają już tyle piwa od producentów i dystrybutorów właśnie dlatego, że jest mniej turystów. Áki zgodził się z Gunnarem, że niezwykle ciepła i słoneczna pogoda w lecie zwiększyła sprzedaż. Powiedział, że sezonowe letnie piwo zostało prawie wyprzedane. Wydaje się, że w branży panuje ożywienie, a czerwiec dobrze się rozpoczął.
Z drugiej strony, państwowe sklepy monopolowe nie doświadczyły bardzo dużego spadku sprzedaży piwa. Patrząc na dane liczbowe dotyczące sprzedaży okresie od stycznia do czerwca tego i ubiegłego roku, wydaje się, że w tym roku Vínbúðin sprzedał nawet więcej piwa. Ponieważ w Vínbúðin nie prowadzi się ewidencji wykorzystania zagranicznych kart kredytowych, dlatego nie jest jasne, czy wzrost sprzedaży jest napędzany przez miejscowych czy turystów.
Krzysztof Szewczuk