Wczoraj wieczorem, 30-osobowa grupa ratunkowa Björgunarsveit z miejscowości Vík, Hella i Hvolsvollur, wyruszyła na poszukiwanie turysty, który zgubił się na szlaku Fimmvörðuháls. Svanur Sævar Lárusson, szef regionalnej grupy ratunkowej, powiedział w rozmowie z mbl.is, że zaginiony mężczyzna, około godziny 19:00, próbował wezwać pomoc i połączyć się z linią ratunkową, ale z powodu słabego zasięgu w tamtych okolicach, rozmowa została przerwana. Człowiek ten nie był w kontakcie z ratownikami do godziny 22:00 wieczorem.
Mężczyzna ten nie potrafił podać ratownikom nazwy miejsca, w którym się znajduje. Udało się jedynie ustalić, że idzie po lodzie. Na podstawie informacji od turysty, ratownicy przypuszczają, że może się on znajdować na którymś z lodowców Eyjafjallajökull lub Mýrdalsjökull, a pewne jest, że od ośmiu godzin idzie szlakiem Fimmvörðuháls. Na miejsce poszukiwań wezwano helikopter Straży Przybrzeżnej, TF-GNÁ, który na początek ma przelecieć nad lodowcem Eyjafjallajökull i w jego okolicy. „W okolicy wodospadu Skogar, panują bardzo dobre warunki pogodowe i jest dobra widoczność, natomiast w okolicy lodowca, wszystko może wyglądać inaczej” – powiedział Svanur. „Jednak jeżeli widoczność na lodowcu będzie zła helikopter nie będzie przydatny” – dodał.
Na ratunek turyście
Udostępnij ten artykuł