Dwóch mężczyzn zostało zatrzymanych w związku z napadem na sklep jubilerski Gullsmiðjan w Hafnarfjörður.
Zgodnie z raportami ruv.is, pierwsza osoba została aresztowana wczoraj w nocy w Keflaviku, natomiast druga, dziś rano w Reykjaviku. W obu przypadkach w zatrzymaniu podejrzanych brała udział Specjalna Jednostka Policji.
Nie udało się jeszcze znaleźć skradzionych rzeczy, ale ich wartość jest szacowana na około 1 mln koron.
Do napadu doszło wczoraj po godzinie 17:00. Jak informuje visir.is, do sklepu Gullsmiðjan przy ulicy Lækjargata w Hafnarfjörður weszło dwóch, uzbrojonych w siekiery mężczyzn. Złodzieje mieli na twarzach maski i grozili starszemu, około 60-letniemu pracownikowi sklepu siekierami. Na szczęście mężczyźnie udało się uciec. Całe zdarzenie zostało nagrane na kamerach ochrony.
Złodzieje uciekali z miejsca zdarzenia białym samochodem marki Nissan 4×4. W czasie ucieczki uderzyli w inny samochód. Pół godziny później policja znalazła samochód pozostawiony przy zjeździe z drogi Reykjanesbraut w stronę miejscowości Grindavík. Policja uważa, że samochód był skradziony na potrzeby napadu.
Jeden z podejrzanych został zatrzymany wczoraj późnym wieczorem w Keflaviku, po tym jak strzelał do policjantów z wiatrówki.
Z raportów policji wynika, że złodzieje zachowywali się bardzo agresywnie nie tylko w stosunku do pracownika sklepu jubilerskiego, ale także w stosunku do przechodniów w okolicy.
m.m.n.