Prokurator Rejonowy postawił 27-letniemu mężczyźnie zarzuty usiłowania zabójstwa. Lista zarzutów obejmuje zadanie wielu ran kłutych. Zdarzenie miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku przed bankomatem Arion Banki w centrum Akureyri. Napastnik zranił swoją ofiarę w głowę i tułów, uderzał lewą ręką i kopał.
Ofiara przestępstwa miała dziesięć ran kłutych i czaszkę pękniętą w dwóch miejscach. Poszkodowany żąda od podejrzanego odszkodowania w wysokości 5,2 mln koron. Sprawa zostanie jutro formalnie rozpatrzona przez Sąd Rejonowy dla północno-wschodniej Islandii.
Od czasu zatrzymania podejrzany mężczyzna przebywa w areszcie. Dowodem w sprawie jest zakrwawiony nóż znaleziony w jego domu. Zamiast zwykłej rękojeści ma on uchwyt, przez który można przełożyć palce. Na materiale filmowym z monitoringu podobno widać podejrzanego pochylającego nad ofiarą z zaciśniętą pięścią i ostrzem wystającym spomiędzy palców.
Policja uważa, że istnieją mocne dowody przestępstwa, które zgodnie z prawem powinno zostać ukarane dożywociem.
ruv.is/Grupa GMT/Monika Szewczuk