Policja z okręgu stołecznego, aresztowała ostatniej nocy trzech nastolatków, którzy włamali się do jednej z restauracji w centrum Reykjaviku. Chłopaki wybili okno w restauracji i weszli do środka aby ukraść alkohol. Włamanie zgłoszono o godzinie 23:40, a pół godziny później cała trójka została zatrzymana przez policję.
Młodych włamywaczy zdradziły butelki alkoholu, które ukradli z restauracji. Zgodnie z informacją podaną przez Policję, chłopaki byli koło Þjóðmenningarhúsið, kiedy ich uwagę przyciągnęła butelka alkoholu z dozownikiem, jakich używa się w restauracjach i barach, wystająca z kieszeni jednego z nastolatków. Okazało się, że to właśnie ta trójka była odpowiedzialna za włamanie i kradzież.
Dwóch aresztowanych ma 18 lat a trzeci jest od nich młodszy. Policja uważa, że to włamanie nie było przez nich zaplanowane a nastolatkowie skorzystali po prostu z okazji. Teraz „młodzi przestępcy” przebywają pod opieką rodziców.
Ostatniej nocy, zgodnie z wiadomościami podanymi przez Policję miało miejsce włamanie do salonu Toyoty w Kópavogur. O godzinie 3:30 policja zatrzymała włamywacza, którym okazał się być 15-letni chłopak. Złodziej próbował wynieść z warsztatu różnego rodzaju narzędzia.