Przewodnicząca związku zawodowego Efling zapowiada, że związek zerwie negocjacje płacowe z Islandzką Konfederacją Pracodawców/ SA i rozpocznie przygotowania do strajku, jeśli SA nie zgodzi się na nową ofertę Eflingu, która ma być podstawą do dalszych negocjacji. Dodaje jednak, że jest optymistką co do osiągnięcia jak najlepszego porozumienia dla członków Eflingu i nie przywiązuje wagi do „groźby” kierownika SA.
W ofercie związku Efling znajduje się wdrożenie nowej tabeli wynagrodzeń, która zawiera podwyżki od 40 do 59 tys. koron. Ponadto jest tam przewidziany dodatek w wysokości 15 tys. koron. Jest to taka sama kwota, jaka była proponowana w ofercie Eflingu od 12 grudnia, ale teraz proponuje się, że dodatek będzie przyznawany poza wynagrodzeniem podstawowym, a zatem nie będzie zwiększał liczby godzin pracy.
„I nalegamy, aby tabela była zgodna z tym, co jest najlepsze dla członków Eflingu i nie damy się zmusić do zaakceptowania wyniku, który w ogóle nam nie odpowiada” –mówi Sólveig Anna Jónsdóttir.
Halldór Benjamín Þorbergsson, dyrektor SA, powiedział wczoraj w wieczornych wiadomościach Stöð 2, że po następnej środzie, 11 stycznia, negocjacje dotyczące umowy w obecnym stanie będą zakończone.
Sólveig Anna nie przejmuje się tymi komentarzami.
„Niezależnie od tego, czy dojdzie do sytuacji, w której Efling przyjmie umowę, nie słuchamy tych gróźb. Zażądaliśmy działania wstecz, tak jak to miało miejsce w innych porozumieniach zawartych przez Islandzką Konfederację Pracodawców/ SA, i po prostu stanowczo twierdzimy, że tak się stanie” – mówi Sólveig.
Następnym krokiem byłyby przygotowania do strajku
Oferta Eflingu wygasa jutro w południe i widać, że czasu jest mało. Halldór Benjamín powiedział dziś rano w wywiadzie dla RUV, że nie patrzy zbyt optymistycznie w przyszłość. A co mówi Sólveig Anna?
„Jestem optymistką co do tego, że komisja negocjacyjna Eflingu będzie w stanie osiągnąć układ zbiorowy, który odpowiada członkom związku”.
Na pytanie co będzie dalej, odpowiada:
„No cóż, w ofercie mówimy, że jeśli SA całkowicie ją odrzuci jako podstawę do dalszych negocjacji, to je zakończymy, i wtedy zaczniemy przygotowywać kolejny etap. Będą to przygotowania do strajku”.