W niedzielę, jedną z większych atrakcji turystycznych – lodowcową lagunę Jökulsárlón, odwiedziły prawdziwe tłumy. Wśród turystów znalazły się również osoby szukające dodatkowych wrażeń.
Jak wynika z relacji i zdjęć przewodnika Gylfi Blöndala, pracującego dla firmy Icelimo Luxury Travel, grupa turystów skorzystała z tego, że przy brzegu znajdowały się góry lodowe i zaczęli na nie wskakiwać.
Zdjęcie, które na stronie Bakland Ferðaþjónustunnar opublikował Blöndal, pokazuje grupę dorosłych oraz dzieci, które chodzą po lodowych górach pływających w lagunie.
„Bardzo często widzę taki rodzaj całkowicie nieodpowiedzialnego zachowania, szczególnie w miejscach takich jak Jökulsárlón, plaża Reynisfjara, przy wodospadzie Gullfoss oraz innych miejscach. Obawiam się, że żadne oznaczenia, zakazy, czy nawet ogrodzenia, nie powstrzymają ludzi przed wchodzeniem w niebezpieczne miejsca” – powiedział Gylfi Blöndal.
Dodał także, że oczywiste dla niego było i jest, że wraz z rosnącą liczbą turystów zwiększy się liczba wypadków.
Turyści odwiedzający wodospad Gulfoss bardzo często omijają znaki zakazujące wstępu w okolice wodospadu i przechodzą przez ogrodzenia, powodując zagrożenie dla swojego życia.
Przy lagunie nie znajduje się żadne ostrzeżenie mówiące o tym, aby nie wchodzić na przepływające góry lodowe. Dlatego w jedynej kawiarni, która działa w okolicy laguny, umieszczono kartkę z informacją, aby ludzie nie wchodzili na lód.
„W okresie letnim pracujemy na lagunie i jak ktoś wpadnie do wody to możemy go uratować i wyciągnąć. Teraz czuję się winna, że nie mogę nad nimi czuwać i ich ostrzegać przed niebezpieczeństwem” powiedziała Helga Guðnadóttir, która pracuje w kawiarni.
Helga Guðnadóttir została poinformowana przez swoich współpracowników oraz właścicieli obszaru, że ludzie wchodzą do wody i na góry lodowe na swoje własne ryzyko. Według nich dbanie o bezpieczeństwo turystów nie jest w gestii personelu pracującego w kawiarni.
„Jednak to nie robienie nic jest bardzo trudne. Dlatego ostrzegam turystów, aby nie wchodzili na lód, ponieważ to jest bardzo niebezpieczne, ale nie mogę zrobić nic więcej. Turyści, którzy wchodzą na góry lodowe najczęściej podróżują samodzielnie, bez przewodników” dodała Guðnadóttir.
m.m.n.