Słynny islandzki Geysir, któremu zawdzięczają imię wszystkie gejzery na świecie, niespodziewanie wybuchł w ostatnią sobotę.
Świadkiem erupcji była Halldóra Eldon, pracująca w Hotelu Geysir w Haukadalur. Wyglądając przez okno, zauważyła parę wydobywającą się z gejzeru. Kiedy wyszła na zewnątrz, zaczęła się erupcja.
– Pracuję w hotelu od dwóch lat i nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się widzieć erupcji – opowiada kobieta.
Gejzer wybuchł w sobotę około godziny 15. Na miejscu była obecna spora grupa turystów,.
Geysir, od którego pochodzi słowo „gejzer”, był pierwszym takim źródłem geotermalnym poznanym przez europejczyków. W języku islandzkim, słowo geysir znaczy „wytryskać”.
Na erupcje Geysira duży wpływ mają trzęsienia ziemi. W archiwach z 1630 roku można znaleźć informacje o częstych wybuchach gejzeru. Potem jednak źródło uspokoiło się, aż do roku 1896, kiedy po trzęsieniu ziemi Geysir wybuchał nawet kilka razy dziennie.
W 1935 w szczelinie wykopano kanał, dzięki czemu udało się wznowić erupcje. Z czasem jednak tunel zatkała krzemionka, przez co wybuchy gejzeru znów należały do rzadkości.
Kanał wyczyszczono w 1981: niektóry próbowali wspomagać erupcje, wrzucając do źródła mydło, co spotkało się z niezadowoleniem organizacji ekologicznych.
W 2000 po trzęsieniu ziemi Geysir znów wybuchł: erupcja trwała wówczas aż dwa dni, a gejzer wyrzucał wodę na wysokość 122 metrów. W przeciągu ostatniej dekady, aktywność źródła bardzo się ograniczyła i uważa się je za niemal nieczynne.
visir.is/mbl.is/Ilona Dobosz