Z inicjatywy Czerwonego Krzyża, jesienią tego roku powstanie specjalny numer telefonu dla ofiar handlu ludźmi.
Björn Teitsson, PR manager Czerwonego Krzyża, wyjaśnił, iż wakacje opóźniły realizację projektu, na który już w grudniu otrzymano fundusze z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ofiary handlu ludźmi będą mogły uzyskać pomoc pod numerem 1717. Wcześniej jednak należy przeszkolić wolontariuszy.
– Na Islandii nadal jest niska świadomość na temat takich przestępstw – powiedział Teitsson reporterom. – Zarówno pracownicy socjalni, policjanci, jak i Czerwony Krzyż muszą pogłębić swoją wiedzę odnośnie handlu ludźmi.
Menadżer przewiduje również, iż Islandczyków przeszkoli zagraniczny ekspert. W raporcie opublikowanym przez Departament Stanu USA, Islandia określona jest jako „kraj docelowy i tranzytowy dla ofiar handlu o podłożu seksualnym, ale także dla mężczyzn i kobiet, którzy padli ofiarą innych form handlu ludźmi”.
Jak wynika z raportu, jednym ze sposobów na poprawienie sytuacji jest utworzenie numeru alarmowego dla ofiar. Departament Stanu docenił Islandię za to, że „w pełni spełnia minimalne standardy służące wyeliminowaniu handlu ludźmi”. Zauważono jednak, że od trzech lat sprawców nie pociągnięto do odpowiedzialności. Zalecono, aby Islandia „wyszkoliła urzędników w rozpoznawaniu ofiar handlu ludźmi, szczególnie wśród imigrantów, dzieci oraz azylantów”.
Powiązane artykuły:
Islandia ”krajem docelowym” dla ofiar handlu ludźmi
Prostytucja i handel ludźmi w nocnych klubach Reykjaviku
Ilona Dobosz