Policja Metropolitarna z Reykjaviku otrzymała w minionym tygodniu dwa zgłoszenia dotyczące gwałtów.
Oba zdarzenia miały miejsce po spotkaniach studenckich, które odbywały się w centrum Reykjaviku, a ich ofiarami są studentki.
Zgodnie z informacją podaną przez policję, ofiary gwałtów oskarżyły tego samego człowieka, a w drugi napad zaangażowana była też jeszcze jedna osoba. Informacje te podało Fréttablaðið, gdzie można przeczytać, że obaj oskarżeni są w wieku około 30 lat i jeden z nich jest studentem uniwersytetu, z którego pochodziły ofiary gwałtu.
Z raportów Fréttablaðið wynika, że oba ataki były brutalne. Natomiast mieszkanie, w którym do nich doszło było wyposażone w różne narzędzia i przedmioty, które zostały wykorzystane podczas ataku. Gazeta poinformowała dziś rano, że zgodnie z „wiarygodnymi źródłami” w mieszkaniu znajdowały się łańcuchy, pejcze, haki i inne przedmioty do tortur.
Jedna z ofiar gwałtu, została podwieszona na hakach i zwisała z sufitu. Obie ofiary były pod wpływem narkotyków.
„Mężczyźni zostali aresztowani i przebywali w policyjnym areszcie przez 24 godziny, policja przeszukała ich domy. Jednak po tym czasie zostali wypuszczeni na wolność. Nie widziano także powodu do tego aby przedłużyć ich pobyt w areszcie…” pisze mbl.is.
Policja stwierdziła, że skoro śledztwo posuwa się do przodu bardzo szybko to nie ma powodu do tego aby podejrzani przebywali dłużej w areszcie, dlatego też wypuszczono ich na wolność.
W rozmowie z dziennikarzem mbl.is, zastępca szefa policji z Reykjaviku – Árni Þór Sigmundsson powiedział, że policja bada dwa odrębne przypadki gwałtów, które są związane z tym samym mieszkaniem.
Zapytany o to czy informacje, które opublikował dziś Fréttablaðið są prawdziwe, powiedział, że policja nie podała dziennikarzom żadnych oficjalnych wiadomości. Jednak nie zanegował on prawdziwości tych informacji.
Dodał on także, że żaden z podejrzanych nie był wcześniej karany.
Działania policji doprowadziły do komentarzy i głosów niezadowolenia wśród opinii publicznej. Po tym jak policja zwolniła z aresztu podejrzanych o gwałt mężczyzn, na stronach mediów społecznościowych zawrzało. Utworzono hasztag: #almannahagsmunir (interes publiczny) gdzie obywatele komentują sprawę gwałtu i wyrażają swoje niezadowolenie z decyzji policji. W związku z tym, dziś o godzinie 17:00, zorganizowano także protest przed budynkiem policji.
Jak wynika z wiadomości, które opublikowano na stronie Twitter przynajmniej jeden z podejrzanych opuścił dziś rano Islandię, informując wszystkich o tym, że właśnie pije piwo na lotnisku…