Osadzeni w więzieniu Sogn, w południowej Islandii spędzają czas pracując na świeżym powietrzu i mogą realizować kreatywne projekty.
Zakład karny Sogn jest określany jako otwarte więzienie, co oznacza, że nie ma tam murów ani ogrodzeń, chociaż więźniowie muszą przestrzegać jasnych zasad i przepisów. W zakładzie jest miejsce dla 21 więźniów, ale obecnie przebywa tam tylko 14 mężczyzn (w razie potrzeby jest tam także miejsce dla trzech kobiet).
Latem obowiązki więźniów są bardzo zróżnicowane: hodują kurczaki, zbierają jaja i opiekują się pisklętami. Zajmują się uprawami w szklarni i nadzorują małą hodowlę golców zwyczajnych. W zimie mogą uczestniczyć w kursach w South Iceland College w pobliskim Selfoss.
W wolnym czasie mają dostęp do wielu instrumentów muzycznych, które zostały podarowane przez Lions Club z Mosfellsbær, a nawet mogą pracować w studiu nagraniowym na miejscu.
„Zawsze znajdzie się grupa utalentowana muzycznie – to jest wspaniałe” – wyjaśnił dziennikarzom naczelnik zakładu, Hróbjartur Eyjólfsson. „To bardzo skraca oczekiwanie na wolność”.
Hróbjartur zapytany, czy jest ważne, aby więźniowie mieli do dyspozycji taki zakres zajęć, odpowiedział: „To, czego ludzie mają tu najwięcej, to czas. To niezwykle ważne, aby móc go pożytecznie spędzić”.
Monika Szewczuk