Istnieją dowody na to, że w pasie Reykjanesshryggur nastąpił wybuch podwodnego wulkanu, który miał miejsce około 400 do 500 km na południowy zachód od brzegów Islandii. Jak donosi mbl.is, wybuch miał miejsce najprawdopodobniej w okresie ostatnich 20 lat. Wulkanolog Ármann Höskuldsson powiedział w piątek, że dokładnie badał dane z dna morskiego, które były zbierane od 1994 roku do jesieni 2013 roku. Po porównaniu tych danych okazało się, że w miejscu gdzie obecnie zarejestrowano zmiany, wcześniej była duża aktywność sejsmiczna, mówił specjalista. Ármann Höskuldsson uważa, że odkrycie to jest bardzo ważne dla naukowców i godne uwagi szczególnie dlatego, że na tym terenie nie było wielu erupcji wulkanów.