Na pierwszym piętrze budynku Parlamentu Islandii otwarto żłobek. Sekretarz generalny Alþingi Ragna Árnadóttir powiedziała dla Vísir, że jest to dobry krok w kierunku uczynienia Parlamentu miejscem pracy bardziej przyjaznym rodzinom. Sesje parlamentarne zostały również ostatnio przesunięte w celu skrócenia tygodnia pracy.
Ragna zapewnia, że żłobek będzie służył lepszemu zaspokojeniu potrzeb pracowników i członków Parlamentu, którzy mają małe dzieci, a także młodych rodziców. „To krok w kierunku lepszego życia i naturalnego rozwoju” – stwierdziła. Posłanka Partii Piratów, Þórhildur Sunna Ævarsdóttir zamieściła dziś na Facebooku zdjęcia pomieszczenia, które znajduje się na parterze budynku Parlamentu i nosi nazwę „The Nest”. Þórhildur podziękowała pracownikom parlamentu za ich wysiłki, stwierdzając, że z niecierpliwością czeka na możliwość spędzenia tam czasu ze swoim dzieckiem, jak tylko się urodzi.
Þórhildur nie jest jedyną posłanką, która będzie mogła korzystać z tego pokoju. Posłanka Partii Piratów, Halldóra Mogensen, urodziła dziecko w listopadzie i obecnie przebywa na urlopie wychowawczym. Obie zamierzają kandydować w wyborach we wrześniu przyszłego roku, więc żłobek może im się przydać po powrocie do pracy.
Żłobek to nie jedyne ułatwienie, jakie udostępniono w Parlamencie, aby stał się on miejscem pracy bardziej przyjaznym rodzinom. Ostatnie zmiany w harmonogramie sesji parlamentarnych mają na celu skrócenie tygodnia pracy i ułatwienie życia rodzinnego. Sesje parlamentarne, które do tej pory rozpoczynały się w środy o godzinie 15:00, teraz będą się rozpoczynać o 13:00. Posiedzenia komisji będą odbywały się w poniedziałki, aby zwiększyć przewidywalność sesji parlamentarnych. Odciąży to personel i umożliwi kończenie sesji parlamentarnych przed godziną 20:00.
„Celem tych działań jest skrócenie tygodnia pracy bez utraty produktywności” – powiedział przewodniczący parlamentu Steingrímur J. Sigfússon. Ma on nadzieję, że dzięki temu Parlament stanie się lepszym miejscem pracy dla rodziców, chociaż zawsze będzie istniała pewna nieprzewidywalność dotycząca dni roboczych. „To jest nieuniknione. Tak odbywa się praca legislacyjna, ale widzimy, że parlamenty w krajach wokół nas wprowadzają podobne zmiany, koncentrując obciążenie pracą w środku tygodnia, aby ludzie mieli większe szanse na wolne weekendy”. Dodał, że sukces zmian będzie można ocenić w okolicach Wielkanocy.
Warunki pracy personelu parlamentu zwróciły uwagę podczas obstrukcji parlamentarnej w listopadzie 2019 roku. Personel przepracował wtedy około 3 tys. godzin nadliczbowych, gdy sesje parlamentarne przeciągały się do nocy.