W poniedziałek, członkowie Partii Postępu wybrali nowego lidera swojego ugrupowania. Miejsce byłego premiera Sigmundura Davíða Gunnlaugssona, który pełnił funkcję przewodniczącego Partii Postępu zastąpił obecny premier Sigurður Ingi Johannsson.
Wybory odbyły się w czasie dwudniowej konwencji partii, która miała miejsce w Háskólabíó w Reykjaviku. Wynik wyborów był oczekiwany przez członków partii z wielką niecierpliwością.
Na stanowisko przewodniczącego partii kandydowało tylko dwóch członków: ówczesny przewodniczący – Sigmundur Davíð Gunnlaugsson i wiceprzewodniczący partii, Sigurður Ingi Johannsson.
Sigurður Ingi otrzymał 370 głosów, natomiast Sigmundur David dostał 329, zgodnie z informacjami podanymi przez RUV.
Kierownictwo partii było w rozsypce od początku kwietnia, kiedy to Sigmundur Davíð został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska premiera w związku ze skandalem Panama Papers. Wówczas ujawnione zostały jego kontakty z zagraniczną spółką, zarejestrowaną na wyspie Tortola. W tym czasie stanowisko premiera objął wiceprzewodniczący partii i minister rolnictwa i rybołówstwa Sigurður Ingi Johannsson.
Chociaż Sigmundur Davíð zrezygnował ze stanowiska premiera, pozostał liderem partii. Po skandalu Panama Papers poparcie dla partii wyraźnie spadło. Ze względu na skandal, przyspieszono także wybory parlamentarne, które odbędą się 29. października, a nie tak jak powinny wiosną 2017 roku.
W ostatnich tygodniach napięcie w partii gwałtownie wzrosło, co doprowadziło do tego, że w dniu 23. września Sigurður Ingi ogłosił, że będzie kandydować na stanowisko przewodniczącego partii, o czym pisaliśmy w artykule: Premier chce być nowym liderem Partii Postępu.
m.m.n.