Jak donosi mbl.is, w piątkowe popołudnie polarne chmury stratosferyczne ozdobiły niebo nad miastem Húsavík w północnej Islandii. Hafþór Hreiðarsson uchwycił to rzadkie, kolorowe zjawisko na niebie nad dwoma szkunerami o nazwach Opal i Donna Wood, zadokowanymi w porcie Húsavík, będącymi częścią floty North Sailing, używanej do wypraw żeglarskich na Islandii i Grenlandii.
Polarne chmury, zwane również obłokami perłowymi tworzą się bardzo wysoko, na wysokości od 15 do 25 km, w dolnej stratosferze nad obszarami polarnymi, gdy słońce znajduje się tuż pod horyzontem – po zachodzie lub przed wschodem słońca. Są one oświetlone od dołu i często świecą żywymi kolorami. Są one związane z powstawaniem dziury ozonowej.
Cząsteczki lodu, które tworzą te chmury są znacznie mniejsze niż w zwykłej chmurze. Te mniejsze cząsteczki rozpraszają światło w inny sposób, tworząc charakterystyczny luminescencyjny wygląd. Najbardziej prawdopodobne jest, że utworzą się one podczas bardzo zimnej i suchej pogody.
Ze względu na dużą wysokość nad poziomem morza i krzywiznę powierzchni Ziemi, chmury te są oświetlane przez promienie słoneczne padające spod horyzontu, świecąc jasno na długo przed świtem i po zmierzchu. Najczęściej można je zaobserwować w miejscach położonych na dużych szerokościach geograficznych.