W wyborach prezydenckich, które odbyły się 30 czerwca, wygrał Ólafur Ragnar Grímsson. Po raz piąty z rzędu będzie on sprawował najwyższą władzę w Islandii. Na wiadomość o tym, że naród wybrał go po raz kolejny na stanowisko prezydenta powiedział, że „jest to jednoznaczna wiadomość od ludzi, że chcą oni większej demokracji”.
Ólafur Ragnar wygrał wybory otrzymując 51,5% głosów, jego największą rywalką była Þóra Arnórsdóttir, która zebrała 33,7% głosów.
Tym samym naród na stanowisko prezydenta, po raz piąty wybrał Ólafura Ragnara Grímssona, który sprawował ten urząd przez ostatnie 16 lat.
Prezydent zyskał duże poparcie w narodzie, kiedy dwukrotnie odmówił podpisania umowy dotyczącej Icesave. Prezydent od początku kryzysu był przeciwny temu, aby naród miał spłacać długi Icesave, które spowodowane przez upadek banku.