Pod koniec wrzenia w Islandii rozpoczął pracę pies wyszkolony w poszukiwaniu pleśni. Pierwszy islandzki zespół ds. wykrywania pleśni został 25 września poddany testowi i otrzymał certyfikat potwierdzający zdolność do wykonywania tego typu zadań. Praca zespołu jest wspierana przez firmy Mannvit Engineering i Allir Hundar, zajmujące się szkoleniem psów i kwarantanną importowanych zwierząt.
Hanz jest owczarkiem niemieckim, którym opiekuje się Jóhanna Þorbjörg Magnúsdóttir. Jego szkolenie trwa już od ponad roku.
„W ciągu ostatniego roku było dużo pracy, ale w zamian za wyniki było też wiele nagród. Hanz bezbłędnie wykonał test! Czasami czuję się bardziej jak programista komputerowy niż trener psów. Hanz ma niesamowitą pamięć i jest zawsze pozytywnie i entuzjastycznie nastawiony do pracy. Jestem naprawdę szczęśliwa, że mam tak wspaniałego współpracownika” – cieszy się Jóhanna Þorbjörg.
Psy są od dziesięcioleci wykorzystywane do poszukiwania pleśni w budynkach i stały się ważną częścią diagnozowania ich stanu. Bezbłędnie rozpoznają budynki, w których występują uszkodzenia spowodowane przez wilgoć i pleśń. Wykorzystywanie psów do zadań związanych z poszukiwaniem pleśni jest oficjalnie certyfikowane przez Agencję Ochrony Środowiska w Niemczech jako dobry sposób na wykrywanie takich problemów.
Grupa GMT/Monika Szewczuk