Od pewnego czasu goście i mieszkańcy Snæfellsnes cieszą się towarzystwem foki wygrzewającej się w słońcu na brzegu morza
– Foka pojawiła się u nas jakieś 3, czy 4 tygodnie temu. – powiedziała Kristjana Elisabet Sigurðardóttir, pracująca w hotelu Budir. – Nasz nie małych rozmiarów nowy rezydent wzbudza ogromne zainteresowanie i zdaje się być wyjątkowo oswojony i otwarty na towarzystwo ludzi.
Hotelowi goście obserwują fokę przez lornetki z pokojów, ale są też tacy, którym udało się podejść bardzo blisko zwierzęcia. Do szczęśliwców należy właśnie Kristjana.
– W zeszłym tygodniu, wraz z moim przyjacielem, podeszliśmy do foki naprawdę blisko. Zwierzę jest przesłodkie. Daliśmy sobie trochę czasu wyłącznie siedząc niedaleko foki, która po krótkiej obserwacji nas, rozłożyła się wygodnie i wypoczywała w słońcu. Nie mogłam się jednak oprzeć i powolutku podeszłam bliżej. Foka odwróciła się i prychnęła na mnie w pierwszej chwili, po czym nadal zaczęła się rozciągać, pocierać nos płetwą i wyciągać się ku słońcu jak to robią koty domowe. Mam nadzieję, że zostanie z nami na dłużej.