Członkowie Stowarzyszenia Islandzkich Położnych, zatwierdzili większością głosów propozycję podwyżki, przedstawioną podczas spotkania negocjacyjnego, które odbyło się w sobotę.
Informacja o przyjęciu nowej umowy płacowej przez położne została ogłoszona na stronie internetowej mediatora państwowego. Głosowanie elektroniczne położnych, które rozpoczęło się w poniedziałek, zakończyło się w południe.
Propozycja złożona przez rząd została przyjęta z 95,1% głosów. Spośród 247 położnych zarejestrowanych do głosowania w tej sprawie, swój głos oddało 224 czyli 91 procent.
Następnie umowę zatwierdził islandzki minister finansów Bjarni Benediktsson. Nowa umowa płacowa weszła natychmiast w życie i będzie obowiązywać do końca marca 2019 roku.
Katrín Sif Sigurgeirsdóttir, szefowa zespołu negocjacyjnego położnych, powiedziała mbl.is, że wynik głosowania nie był dla nikogo zaskoczeniem. Dodała, że już podczas przedstawiania nowej propozycji wśród położnych w Akureyri i Reykjavíku wyczuła ich poparcie dla umowy.
Jednak zaskoczyła ją reakcja położnych. „Nie spodziewałam się, że głosowanie zakończy się tak jednomyślnie”.
Umowa daje położnym podwyżkę płac o 6,9 procent. Oprócz podwyżki wynagrodzenia umowa przewiduje, że ich główne żądania zostaną postawione przed sądem arbitrażowym, wyznaczonym przez mediatora państwowego. Te żądania obejmują analizę, czy ich wynagrodzenie jest zgodne z ich obciążeniem pracą, wykształceniem i wymaganiami zawodowymi.
Nowa umowa obejmuje również zmiany, które wprowadzić musi sam szpital. Zgodnie z planem władze szpitala Landspítali będą musiały dokonać przeglądu i ponownej oceny opisów stanowisk i obowiązków położnych. Wprowadzona ma zostać również certyfikacja równych płac, czyli szpital ma wprowadzić ustawę, która zaczęła w kraju obowiązywać 1 stycznia w celu zapewnienia równej płacy mężczyzn i kobiet, pisze mbl.is.