Bank Krwi informuje, że obecnie potrzeba aż 1500 nowych dawców krwi, ponieważ ich liczba regularnie się zmniejsza. Od roku 2005 do teraz liczba dawców zmalała o 9 proc.
W grupie dawców zawsze było więcej mężczyzn niż kobiet, a teraz przedstawiciele Banku Krwi chcą dotrzeć do grupy młodych ludzi, którzy jeszcze nie oddawali krwi.
Zmniejszenie liczby krwiodawców jest bardzo niepokojące, szczególnie ze względu na to, że średni wiek Islandczyków rośnie, co pozwala przewidzieć, że zwiększa się zapotrzebowanie na nowych dawców.
Obecnie Bank Krwi stawia sobie za cel zwiększenie liczby aktywnych dawców od 6500 do 8000.
Podjęto próby dotarcia do nowych dawców, wykorzystując autobus, w którym można bez względu na czas i miejsce oddać krew.
– Bylibyśmy szczęśliwi, gdybyśmy mieli teraz o 1500 aktywnych dawców więcej niż mamy teraz – mówiła Jórunn Frímannsdóttir, dyrektor z Banku Krwi.
Największe zagrożenie jest kiedy dochodzi do jakiegoś poważnego wypadku, bo wówczas potrzeba bardzo dużo krwi.
– Wtedy musimy wzywać ludzi z odpowiednią grupą krwi, która jest nam potrzebna do ratowania ofiar wypadku. Tak się stało kiedy prawnik Skúli Sigurz został pchnięty nożem w swojej kancelarii. Potrzebowaliśmy wtedy bardzo dużo krwi i ludzie przychodzili prawie o każdej porze – dodała Jórunn.
Jórunn zachęca wszystkich do oddawania krwi, która jest niezwykle ważna w ratowaniu życia innych ludzi.
Więcej informacji na temat Banku Krwii można znaleźć na stronie Blóðbankan.
Chcąc ułatwić dawcom oddanie krwi, autobus Banku Krwi będzie w najbliższych dniach jeździł do różnych miejscowości jak również oddalonych od centrum dzielnic Reykjaviku. Pełen plan wraz z miejscami i godzinami postojów autobusu znajduje się TUTAJ.