Jak informuje mbl.is, około 80 strażaków z okolic stolicy walczyło wczoraj po południu i we wczesnych godzinach porannych z pożarem w Heiðmörk, miejskim obszarze chronionym Reykjavíku. Uważa się, że pożar pochłonął co najmniej pięć hektarów lasu. W akcji uczestniczyli liczni policjanci, ratownicy i inne osoby udzielające pomocy.
Pożar, który wybuchł na wschód od jeziora Vífilsstaðavatn, został zgłoszony wczoraj o godzinie 15:20, a do walki z nim użyto całego dostępnego sprzętu strażackiego. Przyczyna pożaru nie jest znana.
W okolicy od wielu dni nie było opadów deszczu, w związku z czym roślinność jest wyjątkowo sucha. Istnieją obawy, że skoro w prognozach na najbliższe dni dla południowo-zachodniego krańca kraju nie ma deszczu, można spodziewać się kolejnych pożarów.
Większość działań gaśniczych została zakończona przed godziną pierwszą w nocy, ale strażacy monitorowali teren do godziny czwartej rano.
Meteorolog z islandzkiego biura meteorologicznego ostrzega, że ze względu na ryzyko wystąpienia pożarów, ludzie muszą zachować szczególną ostrożność podczas obchodzenia się z ogniem.
Na filmie można zobaczyć, jak śmigłowiec napełnia wodą z jeziora Elliðavatn zbiornik o pojemności 1600 litrów.