Islandzcy naukowcy sprzeciwiają się cięciom budżetowym, które na przyszły rok zaplanował rząd. W związku z tym wysłali oni pismo do komisji budżetowej, w którym zwrócili się z prośbą o ponowne rozpatrzenie proponowanych cięć, ponieważ pociągną one za sobą likwidację około 40 do 45 miejsc pracy.
Dyskusja na temat przyszłości badań prowadzonych przez islandzkich naukowców oraz funduszy, które są na nie przekazywane rozpoczęła się już wczoraj. Plan nowego budżetu zakłada aż 30 proc cięcia funduszy przeznaczanych na badania naukowe.
Petycję, którą wysłano do parlamentu podpisało w sumie 147 naukowców, którzy uważają, że cięcia będą poważnym błędem. Ekspert w dziedzinie biologii na Uniwersytecie Islandzkim Erna Magnúsdóttir powiedziała w rozmowie z ruv.is, że cięcia mogą doprowadzić do tego, że wiele osób straci pracę z powodu braku funduszy, a dodatkowo będzie znacznie mniej miejsc dla doktorantów.
Dodatkowo Erna Magnúsdóttir, zwraca uwagę na to jak ważne jest szkolenie młodzieży oraz wspieranie innowacyjności, ponieważ to właśnie pomaga gospodarce. Jako przykład podała ona Wielką Brytanię, gdzie władze kraju podjęły decyzję o tym aby nie ucinać funduszy, które są przekazane na badania i innowację.